Przejdź do głównej zawartości
Słaby sezon

W futbolu wszystko się zmienia. Myśl szkoleniowa idzie do przodu, a wszystko napędzają pieniądze. Niektóre kraje nie nadążają, z tym ogromny problem ma Polska, a inne z kolei idą do przodu jak np. Stany Zjednoczone. Kiedyś wzorem do naśladowania była Holandia. Świetna praca z młodzieżą, trenerzy pełni nowych pomysłów, które zostały skutecznie wprowadzane w świat piłkarski, a za tym poszły również sukcesy. Reprezentacja mogła pochwalić się genialnymi zawodnikami, którzy coś potrafili ugrać na imprezach narodowych. Z kolei kluby z Eredivisie grały na nosie bogaczom. Ajax Amsterdam i PSV Eindhoven nieraz przecież zaskakiwały w europejskich pucharach. Dziś jednak wszystko się sypie, a finał Ligi Europy, w którym Ajax przegrał z Manchasterem United był tylko takim drobnym pocieszeniem rzeczywistości holenderskiego futbolu.

Reprezentacja

Drużyna Oranje nie gra już tak porywająco jak kiedyś. Zdecydowanie zaniża poziom przez siebie wypracowany, czego dowodem są ostatnie wyniki. Brak awansu na ostatnie Mistrzostwa Europy we Francji w 2016 roku, gdzie Holandia zajęła dopiero czwarte miejsce tuż za Czechami, Islandią i Turcją jest bardzo złym wynikiem. Wszystko wskazuje również na to, że Holendrów zabraknie także na Mundialu w Rosji, gdyż podobnie jak w tamtych kwalifikacjach, tak i w tych zespół Oranje zajmuje czwarte miejsce za: Francją, Szwecją i Bułgarią. 

Młodzieżówka

Powód do wstydu powinna mieć również reprezentacja młodzieżowa, której zabrakło na ostatnich Młodzieżowych Mistrzostwach Europy w Polsce. Naród znany ze świetnej pracy z młodzieżą nie miał swojej drużyny na tak ważnej imprezie.

Kluby

Jakby tego było mało, również i kluby z Eredivisie zawodzą na całej linii. Gdyby nie wyniki osiągane kilka lat temu, to kluby z Holandii mogłyby pomarzyć o europejskich pucharach. Bez baraży w Lidze Mistrzów i Lidze Europy znalazły się Feyenoord Rotterdam oraz Vittese Arhnem i są to jedyne kluby, które będą w tegorocznych rozgrywkach reprezentować swój kraj. Sytuacja ich jest jednak trudna. Mistrz Holandii z miejsca jest kopciuszkiem, gdyż trudno oczekiwać od niego wyrównanej walki z Manchesterem City czy SSC Napoli. Ewentualnie może jakieś punkty z ukraińskim Szachtarem Donieck. Także i Vittese ma niewielkie szanse z Lazio Rzym czy Niceą. Tylko rywalizacja z Zulte Waregem wydaje się być bardziej wyrównana. Zdecydowanie w tym sezonie zawiedli faworyci. Ajax wcześniej wspomniany, podobnie jak PSV Eindhoven zagrały kompromitująco. Pierwsi nie dość, że nie przeszli Nicei w kwalifikacjach do LM, to później w kw. do LE nie potrafili przeciwstawić się norweskiemu Rosenborgowi Trondheim. PSV musiało uznać wyższość takiego klubu jak NK Osijek, a FC Utrecht, który odprawił Lecha Poznań z kwitkiem nie dał rady z Zenitem. Dziś ranking UEFA pokazuje, że Holandia jest na 10. miejscu, ale po tym sezonie wszystko może się zmienić i okaże się, Eredivisie będzie przykładowo na 12. miejscu.

Komentarze

  1. Moim zdaniem Holandie stac na awans do Rosji.Zmienil sie trener i wygrana z Bulgaria.Za duzo jest graczy starych,ktorzy nie daja rade,wiecej musi stawiac na mlodszych.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Droga do pucharów- Estonia

Nadbałtycki mały kraj, to kolejny członek UEFA, który będzie toczył boje w europejskich pucharach. Być może jeden z czterech zespołów z Estonii będzie rywalem któregoś polskiego klubu, ponieważ takiej ewentualności wykluczyć nie można. Z tego też powodu warto może się zawczasu przyjrzeć temu, co może czekać zespoły z ekstraklasy w zbliżającym się sezonie w europejskich pucharach. Można się oczywiście pocieszać, że Estonia nie posiada klubów, których należy się bać. Należy jednak wyciągać wnioski z historii i uważać na drużyny, które na papierze wydają się słabsze. O Ligę Mistrzów Flora Tallin jako mistrz swojego kraju będzie toczyć boje o Ligę Mistrzów. Ta jednak wydaje się bardzo odległym celem i bardziej prawdopodobne jest to, że zespół przejdzie tylko jednego rywala, co też będzie niezwykle wymagającym wyzwaniem. W poprzednim sezonie ta sztuka się nie udała, gdyż lepszy okazał się słoweński zespół NK Domżale. O Ligę Europy Kolejnego reprezentanta Estonii kojarzyć mogą kibice

Poznajmy rywala Górnika- AS Trenczyn

Zabrzański Górnik uznawany za najsłabszego reprezentanta Polski w obecnej edycji europejskich pucharów z wielkimi problemami pokonał ostatni zespół z Mołdawii- czyli Zarię Balti. Tym razem ekipę prowadzoną przez trenera Marcina Brosza czekać będzie rywal nieco bardziej wymagający będący w nieco lepszej formie. Pocieszeniem niech będzie fakt, że zabrzan czeka niedaleka podróż, bo do sąsiadującej Słowacji. Najnowsza historia Piłkarze z Trenczyna poprzedni sezon zakończyli wysoko w tabeli, dzięki czemu znaleźli się na arenie międzynarodowej. W tej podczas I rundy zmierzyli się z serbskim Budognostem Podgorica, którego udało się pokonać najpierw na wyjeździe 0:2 i w meczu rewanżowym awansować po remisie 1:1. Podobnie jak w Polsce, również i na Słowacji ruszyła niedawno liga, lecz pierwsze spotkanie najbliższego rywala Górnika zostało przełożone, tak więc o ligowej formie niewiele wiadomo. Trener i drużyna Szkoleniowcem zespołu jest dobrze znany w Lechii Gdańsk- Ricardo Moniz. Holen

Poznajmy rywala Legii- Spartak Trnawa

Drugim przeciwnikiem mistrza Polski w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów będzie słowacki mistrz- Spartak Trnawa, który okazał się minimalnie lepszy od bośniackiego Zrinjskiego Mostar. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że ten przeciwnik zawiesi legionistom poprzeczkę wyżej aniżeli ostatni rywal z Irlandii czyli Cork City. Z drugiej jednak strony można się spodziewać, że warszawiacy będą w lepszej dyspozycji, gdyż za nimi będzie już jakiś mecz na polskich boiskach w ramach ekstraklasy. Czas poznać rywala zza południowej granicy. Najnowsza historia Spartak Trnawa w poprzednim sezonie pierwszy raz wygrał mistrzostwo swojego kraju, dzięki czemu klub stanął przed szansą gry w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Na ten moment klub zrobił jeden krok do przodu pokonując mistrza Bośni i Hercegowiny- Zrinjskiego Mostar, z którym udało się wygrać tylko raz, a raz padł remis. Trener i drużyna Drużyna mistrzostwo zdobyła pod okiem Nestora El Maestro, teraz jednak budowana jest przez dobrze znanego