Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2018

Legia pobita u siebie

Nie taki scenariusz wyobrażali sobie kibice Legii Warszawa, którym przyszło oglądać zmagania ich zespołu z mistrzem Słowacji i to w dodatku złożonym w dużej mierze z ludzi, którzy w Polsce większej kariery nie zrobili z trenerem na czele. O ile jeszcze Radoslawa Latala można uznać za szkoleniowca, któremu wyszedł dobry sezon z Piastem Gliwice, to o tyle jego zawodnicy specjalnie dobrze w Polsce nie będą kojarzeni i prędko o nich fani ekstraklasy zapomną. Zanim jednak zaczną wyrzucać z pamięci wspomnianych zawodników i trenera, ci sami kibice zdążą na nowo odświeżać sobie pamięć podczas dwumeczu w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. W II rundzie niejaki Spartak Trnawa okazał się rywalem warszawskiej Legii i w pierwszym spotkaniu zdołał dość pewnie pokonać najsilniejszy wydaje się klub znad Wisły. Wynik jest oczywiście dramatem, jeżeli jednak mowa o stylu, to ten można określić mianem katastrofy. Właściwie strach pomyśleć co będzie w czwartek, kiedy pozostali "trzej muszkieterowie"

Poznajmy rywala Górnika- AS Trenczyn

Zabrzański Górnik uznawany za najsłabszego reprezentanta Polski w obecnej edycji europejskich pucharów z wielkimi problemami pokonał ostatni zespół z Mołdawii- czyli Zarię Balti. Tym razem ekipę prowadzoną przez trenera Marcina Brosza czekać będzie rywal nieco bardziej wymagający będący w nieco lepszej formie. Pocieszeniem niech będzie fakt, że zabrzan czeka niedaleka podróż, bo do sąsiadującej Słowacji. Najnowsza historia Piłkarze z Trenczyna poprzedni sezon zakończyli wysoko w tabeli, dzięki czemu znaleźli się na arenie międzynarodowej. W tej podczas I rundy zmierzyli się z serbskim Budognostem Podgorica, którego udało się pokonać najpierw na wyjeździe 0:2 i w meczu rewanżowym awansować po remisie 1:1. Podobnie jak w Polsce, również i na Słowacji ruszyła niedawno liga, lecz pierwsze spotkanie najbliższego rywala Górnika zostało przełożone, tak więc o ligowej formie niewiele wiadomo. Trener i drużyna Szkoleniowcem zespołu jest dobrze znany w Lechii Gdańsk- Ricardo Moniz. Holen

Poznajmy rywala Lecha- Szachtior Soligorsk

Po mękach w Armenii Kolejorz zapewnił sobie awans do kolejnej rundy. O stylu oczywiście trzeba jak najszybciej zapomnieć i wziąć się w garść, bo kolejny przeciwnik powinien być jeszcze trudniejszy. Szachtior Soligorsk, to klub z Białorusi, który również zaczynał od I rundy, lecz przeszedł bez większych problemów. Wypada mieć nadzieję, że Lech po rozpoczęciu sezonu ligowego będzie wyglądał zdecydowanie lepiej w pojedynkach międzynarodowych. Najnowsza historia W poprzednim roku Szachtior rozgrywki ligowe zakończył na 3. miejscu i dzięki temu dziś występuje w europejskich pucharach. Na dzień dobry w kwalifikacjach drużyna spotkała się z klubem z Walii- Qonnah's Quay i w tym dwumeczu Białorusini wyszli z tarczą. Trener i drużyna Od trwającego sezonu szkoleniowcem klubu jest Sergey Tashuev, który ma spore doświadczenie w silniejszych klubach od tego, w którym obecnie pracuje. Kubań Krasnodar, Anży Machaczkała czy Metalurg Donieck cieszą się większą reputacją niż omawiany Szachti

Zadrżały serca Lecha i Górnika

Spotkanie z Gandzasarem Kapan dla Lecha miało być dopełnieniem formalności. Zaliczka z Poznania jaką udało się Kolejorzowi zapewnić miała sprawić, że spotkanie wyjazdowe powinno być jedynie przetarciem przed pierwszą kolejką ligową. Okazało się zupełnie inaczej. Goście od pierwszych minut zainteresowanie byli jedynie kopaniem piłki w pobliżu własnego pola karnego. Od wielkiego dzwonu poznaniacy próbowali jakiejś akcji, ale grając właściwie na stojąco nie udało się szczególnie zagrozić bramce rywala. Z drugiej strony gospodarze również nie wiedzieli co z piłką zrobić, choć widać było że akurat im się w piłkę bardziej chce grać. W drugiej połowie zdecydowanie odważniej do ataku wyszli zawodnicy Gandzasaru, którzy znaleźli sposób na defensywę przyjezdnych i w miarę szybko przywrócili sobie nadzieję. Lubambo Musonda huknął nie do obrony i Lech miał już pewien problem. Kilkanaście minut później drugiego gola przyniósł stały fragment gry i wtedy sytuacja poznaniaków była nie do pozazdroszc

Poznajmy rywala Legii- Spartak Trnawa

Drugim przeciwnikiem mistrza Polski w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów będzie słowacki mistrz- Spartak Trnawa, który okazał się minimalnie lepszy od bośniackiego Zrinjskiego Mostar. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że ten przeciwnik zawiesi legionistom poprzeczkę wyżej aniżeli ostatni rywal z Irlandii czyli Cork City. Z drugiej jednak strony można się spodziewać, że warszawiacy będą w lepszej dyspozycji, gdyż za nimi będzie już jakiś mecz na polskich boiskach w ramach ekstraklasy. Czas poznać rywala zza południowej granicy. Najnowsza historia Spartak Trnawa w poprzednim sezonie pierwszy raz wygrał mistrzostwo swojego kraju, dzięki czemu klub stanął przed szansą gry w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Na ten moment klub zrobił jeden krok do przodu pokonując mistrza Bośni i Hercegowiny- Zrinjskiego Mostar, z którym udało się wygrać tylko raz, a raz padł remis. Trener i drużyna Drużyna mistrzostwo zdobyła pod okiem Nestora El Maestro, teraz jednak budowana jest przez dobrze znanego

Poznajmy rywala Jagiellonii- Rio Ave

Białostoczanie nie mają przed sobą łatwego zadania. Ze wszystkich polskich zespołów Jagiellonii trafił się najbardziej wymagający rywal, który na co dzień mierzy się z takimi klubami jak: FC Porto, Sporting Lizbona czy Benfica. Jeżeli jednak chce się awansować dalej, to i takich przeciwników polski zespół musi pokonać. Mimo, że liga portugalska jest raczej w Polsce uważana za w miarę silną, to o Rio Ave niewiele polscy kibice wiedzą o tym zespole. Dlatego też w tym cyklu przedstawię rywala wicemistrza Polski. Najnowsza historia W poprzednim sezonie drużyna z Portugalii w pucharach nie występowała, jednak dzięki zajęciu piątego miejsca i zwycięstwu innego portugalskiego zespołu z pierwszej czwórki w krajowym pucharze, to i Rio Ave dostało szansę na grę w kwalifikacjach do Ligi Europy. Warto dodać, że w lidze w poprzednim sezonie rywali Jagi sezon zakończył z dość dużą stratą do czwartego zespołu, co może oznaczać, że jest to raczej zespół średni jak na warunki portugalskich rozgrywe

Legia rozbiła Irlandczyków

Jedna przeszkoda pokonana i przed Legią jeszcze zostały trzy. Jeżeli się uda pokonać kolejnych rywali, to warszawiacy zameldują się w tym sezonie w elitarnej Lidze Mistrzów. Zanim jednak to się zdarzy przed legionistami wiele pracy. Oglądając drugi ich pojedynek, w którym Legia okazała się lepsza od Cork City odnoszę wrażenie, że styl z pewnością zachwycać nie może, natomiast wynik już tak. Legioniści przypilnowali mądrze zaliczki z pierwszego pojedynku, więc w drugim mogli poczuć się z pewnością pewniej. Również i rywal nie zawiesił zbyt wysoko poprzeczki. Nie oszukujmy się, Cork City nie zrobił właściwie nic, by Legii jakkolwiek zagrozić. Irlandczycy byli cofnięci na własnej połowie i tylko z rzadka próbowali wyjść z jakąś kontrą, mimo wszystko groźne akcje były bardziej dziełem przypadku lub błędami indywidualnymi gospodarzy. Wszystkie trzy bramki jakie Legia zdobyła są zasługą nie jakiejś dobrej gry Legii a ogromnymi problemami w obronie drużyny przyjezdnych. Ta swój szczyt niepo

Francja pokazała klasę

Dla mnie to piąty mundial, który miałem przyjemność oglądać. Ten w Rosji jeżeli się nie mylę zajął mi najwięcej czasu. Obejrzałem większość spotkań i cieszy mnie fakt, że czempionat u Naszego wschodniego sąsiada był niezwykle bogaty w emocje i gole. Spotkań nudnych było na prawdę niewiele i jedyne czego mi brakowało i pewnie wszystkim Polakom, to brak sukcesu w wykonaniu biało-czerwonych. Po cichu jak zawsze kibicowałem również Niemcom, którzy po prostu zawiedli. Nie zawiódł jednak zespół Francji, który od początku mistrzostw był moim murowanym kandydatem do ostatecznego tryumfu. Trójkolorowi są po prostu najlepsi. Mają niesamowicie uzdolnione pokolenie, które przed sobą ma wiele tłustych lat. Jest kogo podziwiać z pewnością i na tym turnieju mogliśmy obejrzeć wspaniałe pokolenie francuskiego futbolu. Niestety mistrzostwa świata dobiegły końca i czas chyba je podsumować, tym bardziej, że niewiele pisałem na temat najważniejszej imprezy piłkarskiej tego roku. Najlepszy zespół Bez wą

Dobry start polskich zespołów

Polski kibic w trwającym tygodniu powinien czuć satysfakcję z wyników osiąganych przez polskie drużyny, które jednym głosem wygrały swoje pierwsze mecze w kwalifikacjach. To jednak początek drogi i w najbliższej perspektywie rewanże, w których nie wolno zaprzepaścić wyników osiągniętych w ostatnich dniach. W najlepszej sytuacji jest poznański Lech, który wygrał 2:0 i przed nim wyjazd do Armenii. By odpaść Kolejorz musiałby przegrać 3:0. Legia również nie zawiodła i wygrała na wyjeździe, więc u siebie powinno być tylko lżej. Na wysokości zadania stanął także Górnik Zabrze, który pokonał rywala z Mołdawii. Swoją wyższość musi pokazać jednak teraz na wyjeździe. Legia- Cork City Sprawa awansu może i nie jest jeszcze wyjaśniona, ale trudno wierzyć w to, by Legia zaprzepaściła przewagę z wyjazdu. Nieco zaskoczony jestem tym, że Cork City nie zagrał w najsilniejszym zestawieniu i w pierwszym składzie nie wyszli ich najskuteczniejsi napastnicy: Sadlier- Cummins. Trudno jednak wierzyć w to,

Czy Brzęczek ogarnie kadrę?

Polski Związek Piłki Nożnej nie czekał zbyt długo z ogłoszeniem nazwiska nowego selekcjonera i Zbigniew Boniek podał do ogólnej wiadomości, że Adama Nawałkę zastąpi Jerzy Brzęczek, który to był zewsząd chwalony za dobre wyniki uzyskiwane w Wiśle Płock. Z pewnością osiągnął z Wisłą więcej niż można było się spodziewać przed sezonem, ale czy piąte miejsce zdobyte na koniec edycji 2017/18 mogło spowodować taki wybór? Na dzień dzisiejszy nie chcę ani krytykować, ani tym bardziej chwalić, gdyż wydaje mi się, że nie należy z góry zakładać iż jest to jakiś zły wybór. Jerzy Brzęczek z pewnością na piłce nożnej zna. Sam był niegdyś piłkarzem i w dodatku grał w reprezentacji. Grał w piłkę za granicą, więc wie co nie co jak powinna wyglądać drużyna. Skąd się wziął? O Jerzym Brzęczku jako trenerze mogliśmy tak na prawdę usłyszeć nieco szerzej, gdy prowadził płocką Wisłę, z którą mało co, a grałby w europejskich pucharach. Z zespołu stawianego w środku tabeli co najwyżej stworzył drużynę, która

Legia, Lech, Górnik przed pucharami

Za kilka dni trzy polskie zespoły wystartują w kwalifikacjach do europejskich pucharów, dlatego też główną uwagę kieruję właśnie na ten front, a nie na mundial, który jest już bez Polski, choć oczywiście z zainteresowanie śledzę. Przypominając, warszawska Legia już za kilka dni zmierzy się z irlandzkim Cork City, Lech z Gandzasarem Kapan, natomiast Górnik Zabrze z Zarią Balti. W ostatnim czasie napisałem nieco i przybliżyłem rywali wyżej wymienionych, teraz natomiast warto zobaczyć, jak do tych starć przygotowują się polskie drużyny. Legia Warszawa Najlepiej moim zdaniem wygląda sytuacja u mistrza Polski. Pozostał trener, który wywalczył podwójną koronę i na razie mimo tego, że wielu widzi na ławce trenerskiej byłego selekcjonera Adama Nawałkę, to wciąż zaszczytne miejsce w Legii zajmuje Dean Klafurić. Mało tego, klub poczynił również wzmocnienia. Ściągnięci Carlitos oraz Jose Kante, to wyróżniający się piłkarze poprzedniego sezonu w ekstraklasie. Takie ruchy oznaczają, że w Warsza

Poznajmy rywala Górnika: Zaria Balti

Po wielu latach na europejskie salony, a raczej przed bramy tychże salonów powraca Górnik Zabrze. Wielce zasłużony polski klub może mówić o dużym szczęściu w losowania, ponieważ jakby nie patrzeć los ich oszczędził. Mogło być gorzej, bo tak by było, gdyby to np. Pjunik Erywań miał być rywalem zabrzan. Nie ma jednak co gdybać, trzeba zobaczyć na to co jest obecnie. Rywal z Mołdawii- Zaria Balti nie należy do przeciwników, z którymi podopieczni Marcina Brosza nie mieli by szans. Te są, ale pytanie czy Górnik jest w stanie odpowiednio przygotować się do tego dwumeczu. Jeżeli mołdawian udałoby się pokonać, to w następnej rundzie poprzeczka będzie zawieszona wyżej. Tam czekać będą jeszcze bardziej wymagający rywale. Budocnost Podgorica czy AS Trencin właśnie do takich zespołów należą. Najnowsza historia Zaria Balti do pucharów dostała się dzięki Dacii Kiszyniów, która wycofała się z pucharów. O ile sezon ligowy nie należał do udanych, o tyle w pucharach źle nie było. Mołdawianie przeszl

Poznajmy rywala Lecha: Gandzasar Kapan

Na drodze poznańskiego Lecha w I rundzie kwalifikacji do Ligi Europy stanie armeński zespół- Gandzasar Kapan. Jeżeli Kolejorz ogra tego przeciwnika, to w kolejnej rundzie jego rywalem będzie albo Connah's Quay Nomads FC bądź Szachtior Soligorsk. Zapewne w klubie celem powinien być awans do Ligi Europy, choć jak uczy historia, nawet faza grupowa tych rozgrywek dla polskich klubów w tym również i dla Lecha jest trudna do osiągnięcia. Być może przy tegorocznych wzmocnieniach coś się w tym aspekcie zmieni. Rok temu na przeszkodzie nie stanął żaden amatorski zespół, tak więc z doświadczeniem zdobytym w poprzedniej edycji powinien powalczyć o awans w spotkaniach z armeńskim klubem. Najnowsza historia Poprzednie rozgrywki pokazały, że Gamdzasar do najsilniejszych klubów nie należy i Lech powinien zrobić to co do niego należy, czyli pewnie pokonać swojego pierwszego pucharowego przeciwnika. Rok temu ekipa Gandzasar poległa w starciu z Mladostem Podgorica przegrywając oba spotkania, cze

Poznajmy rywala Legii: Cork City

Niektórzy mogli nie zdążyć się ocknąć po szybkim odpadnięciu reprezentacji Polski podczas trwającego rosyjskiego mundialu, a już podczas światowego czempionatu w tym samym czasie w bój ruszą polskie zespoły, które powalczą o honor w eliminacjach do europejskich pucharów. Oczywiście na pierwszym planie warszawska Legia jako mistrz Polski zacznie rywalizację o Ligę Mistrzów. Droga łatwa nie będzie, ponieważ w tym sezonie zamiast trzech rywali będzie ich czterech, a i oni są trudniejsi niż to bywało wcześniej. Pierwszym z nich irlandzki Cork City, który okazał się w swojej lidze silniejszy od Dundalk FC, z którym dwa lata temu Legia męczyła się niemiłosiernie ostatecznie wygrywając i awansując do upragnionej Champions League. Czy najbliższy rywal jest jednak do pokonania? Dla Legii obowiązkiem jest go przejść, by w następnej rundzie spotkać się z kimś z pary Zrinjski Mostar- Spartak Trnava. Najnowsza historia Cork City w poprzednim sezonie zdobył mistrzostwo swojego kraju, dzięki czem