Przejdź do głównej zawartości

Nigeria pierwszym rywalem

Niewiele czasu zostało do pierwszego meczu towarzyskiego Polaków. Zdążyłem zapowiedzieć pokrótce oba spotkania marcowe, ale dobrze przyjrzeć się każdemu z tych spotkań osobno. Nigeria jak już wspominałem, to drużyna, która ma przypominać reprezentację Senegalu. Podobnie jak Nasi grupowi rywale również i najbliższy rywal jest reprezentantem pochodzącym z afryki i podobnie jak Senegal grać będzie na Mundialu w Rosji. Co więcej, Nigeria bez wątpienia jest bardziej doświadczoną drużyną, która na tak wielkie turnieje jeździ systematycznie i do tego wychodzi niemal za każdym razem z fazy grupowej. Jakby tego było mało, Orły Nawałki mają kilka poważnych problemów, z którymi na całe szczęście możemy się mierzyć jeszcze w meczach towarzyskich a nie już na samych mistrzostwach.

A jakie to problemy, to wszyscy wiemy. Brak Jakuba Błaszczykowskiego oraz Grzegorza Krychowiaka w dobrej formie nie napawają optymizmem. Do tego dochodzą piłkarze występujący we włoskim Napoli SC, czyli Arkadiusz Milik oraz Piotr Zieliński, którzy nie graja pełnych minut w swoim klubie. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja zawodników z polskiej ekstraklasy. Forma Legii Warszawa oraz Górnika Zabrze nie jest najwyższa, a przecież to właśnie stąd jest bardzo szeroka grupa kadrowiczów: Michał Pazdan, Artur Jędrzejczyk, Krzysztof Mączyński, Rafał Kurzawa oraz Damian Kądzior. W nie najlepszej dyspozycji jest również Sławomir Peszko, a także problemy zdrowotne ma Bartosz Bereszyński grający za granicą. Jak więc widać tych problemów jest aż za dużo jak na jeden raz, ale trzeba jakoś się z nimi zmierzyć. To okazja dla wielu innych zawodników, którzy mam nadzieję, nie przyjechali na kadrę jako turyści chcący załapać się na fotkę z reprezentantami Nigerii czy chcący prosić o autografy. Liczę na to, że zaprezentują się na tyle godnie, by myśleć o nich w kontekście kolejnych meczów sparingowych, a później całego mundialu.

Dużo się ostatnio pisze o odpoczynku dla Roberta Lewandowskiego, który również jest wskazany. Lepiej teraz sprawdzić jak się gra bez niego, dla tego koniecznie należy zobaczyć jak grają Łukasz Teodorczyk, Dawid Kownacki czy Jakub Świerczok. Jak słusznie zauważył preze PZPN Zbigniew Boniek, atak jest największym problemem reprezentacji. Musimy strzelać więcej goli, nie możemy skupiać się tylko i wyłącznie na jednym Lewandowskim. Zastanawia mnie również, kto wyjdzie w pierwszym składzie na to spotkanie, ale nie czekając na decyzję selekcjonera postanowiłem zrobić to za niego:

Szczęsny- Piszczek, Glik, Cionek, Rybus- Frankowski, Zieliński, Krychowiak, Grosicki- Kownacki, Teodorczyk.

Wojciech Szczęsny, to na ten moment chyba najlepszy bramkarz, który świetnie sobie radzi w Juventusie, tyły muszą więc być dobrze obsadzone i raczej nie należy zbyt wiele w tej kwestii kombinować. Stąd też miejsce w składzie dla Kamila Glika, Łukasza Piszczka oraz Macieja Rybusa zaliczających dobre występy w swoich drużynach klubowych. Jedną zmianą w obronie byłoby pojawienie się Thiago Cionka, gdyż jest pewniejszym punktem od Michała Pazdana patrząc na obecną formę. W pomocy należy się występ dla Przemysława Frankowskiego, który zewsząd jest chwalony za grę w Jagiellonii. Pod nieobecność Kuby Błaszczykowskiego czy Macieja Makuszewskiego trzeba obsadzić prawe skrzydło. Wiadomo również, że Sławek Peszko też jest raczej pod formą. Zieliński oraz Krychowiak, to z pewnością bardziej stabilne punkty aniżeli inny zawodnik środka pola jaki dostał powołanie. Nie ukrywajmy, obaj nawet nie grając za wiele dadzą więcej aniżeli ci co występują w ekstraklasie. Grosik podobnie jak dwaj wymienieni wcześniej. Teodorczyk widać, że chyba wraca do formy. Lubię tego zawodnika, bo ma charakter, a takich ludzi w kadrze po prostu trzeba. Kownaś to wiadomo melodia przyszłości i dobrze jest, gdy i on gra w klubie i żeby zgrywał się z kolegami z reprezentacji. Należy sprawdzić również Jacka Góralskiego i wcześniej wspomnianego Świerczoka, bo oni również mogą się bardzo przydać.

Komentarze

  1. Brakowa,o bedzie Kuby on lubi szarpnac,ale jest bez formy i to samo Krychowiak.Robert w ataku sam tego nie pociagnie,wiec robi sie problem ze strzelaniem goli i z kreowanie pomocnikow gry w ofensywie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piszczek ma nie grac i Bereszynski.Piszczek temu ze baba mu rodzi.A ten drugi ze kontuzja.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Droga do pucharów- Estonia

Nadbałtycki mały kraj, to kolejny członek UEFA, który będzie toczył boje w europejskich pucharach. Być może jeden z czterech zespołów z Estonii będzie rywalem któregoś polskiego klubu, ponieważ takiej ewentualności wykluczyć nie można. Z tego też powodu warto może się zawczasu przyjrzeć temu, co może czekać zespoły z ekstraklasy w zbliżającym się sezonie w europejskich pucharach. Można się oczywiście pocieszać, że Estonia nie posiada klubów, których należy się bać. Należy jednak wyciągać wnioski z historii i uważać na drużyny, które na papierze wydają się słabsze. O Ligę Mistrzów Flora Tallin jako mistrz swojego kraju będzie toczyć boje o Ligę Mistrzów. Ta jednak wydaje się bardzo odległym celem i bardziej prawdopodobne jest to, że zespół przejdzie tylko jednego rywala, co też będzie niezwykle wymagającym wyzwaniem. W poprzednim sezonie ta sztuka się nie udała, gdyż lepszy okazał się słoweński zespół NK Domżale. O Ligę Europy Kolejnego reprezentanta Estonii kojarzyć mogą kibice

Poznajmy rywala Górnika- AS Trenczyn

Zabrzański Górnik uznawany za najsłabszego reprezentanta Polski w obecnej edycji europejskich pucharów z wielkimi problemami pokonał ostatni zespół z Mołdawii- czyli Zarię Balti. Tym razem ekipę prowadzoną przez trenera Marcina Brosza czekać będzie rywal nieco bardziej wymagający będący w nieco lepszej formie. Pocieszeniem niech będzie fakt, że zabrzan czeka niedaleka podróż, bo do sąsiadującej Słowacji. Najnowsza historia Piłkarze z Trenczyna poprzedni sezon zakończyli wysoko w tabeli, dzięki czemu znaleźli się na arenie międzynarodowej. W tej podczas I rundy zmierzyli się z serbskim Budognostem Podgorica, którego udało się pokonać najpierw na wyjeździe 0:2 i w meczu rewanżowym awansować po remisie 1:1. Podobnie jak w Polsce, również i na Słowacji ruszyła niedawno liga, lecz pierwsze spotkanie najbliższego rywala Górnika zostało przełożone, tak więc o ligowej formie niewiele wiadomo. Trener i drużyna Szkoleniowcem zespołu jest dobrze znany w Lechii Gdańsk- Ricardo Moniz. Holen

Poznajmy rywala Legii- Spartak Trnawa

Drugim przeciwnikiem mistrza Polski w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów będzie słowacki mistrz- Spartak Trnawa, który okazał się minimalnie lepszy od bośniackiego Zrinjskiego Mostar. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że ten przeciwnik zawiesi legionistom poprzeczkę wyżej aniżeli ostatni rywal z Irlandii czyli Cork City. Z drugiej jednak strony można się spodziewać, że warszawiacy będą w lepszej dyspozycji, gdyż za nimi będzie już jakiś mecz na polskich boiskach w ramach ekstraklasy. Czas poznać rywala zza południowej granicy. Najnowsza historia Spartak Trnawa w poprzednim sezonie pierwszy raz wygrał mistrzostwo swojego kraju, dzięki czemu klub stanął przed szansą gry w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Na ten moment klub zrobił jeden krok do przodu pokonując mistrza Bośni i Hercegowiny- Zrinjskiego Mostar, z którym udało się wygrać tylko raz, a raz padł remis. Trener i drużyna Drużyna mistrzostwo zdobyła pod okiem Nestora El Maestro, teraz jednak budowana jest przez dobrze znanego