Przejdź do głównej zawartości

Posty

Nie bójmy się Portugalii

Chorzów 11 października żyć będzie ważnym meczem reprezentacji Polski, która to spotka się z Portugalią, czyli Mistrzami Europy. W tym trudnym pojedynku biało- czerwoni mogą dać radość wszystkim Polakom. A swoje optymistyczne podejście argumentuję niezłym debiutem w roli selekcjonera Jerzego Brzęczka. Od Włochów mieliśmy dostać baty. Drużyna w dużej mierze bardzo się zmieniła i nie przypominała do końca kadrowo tej jaką mieliśmy okazję oglądać podczas rosyjskiego czempionatu. I co ważne, Polska nie zawiodła, zagrała dobre zawody i z remisu wówczas bardziej zadowoleni powinni być piłkarze z południa Europy. Teraz, gdy część zawodników nabrała wiatru w żagle poprzez dobre występy w swoich klubach może się pokazać z jeszcze lepszej strony w pojedynku z Portugalią. Portugalia bez CR7 Może i futbol, to gra zespołowa, ale nie oszukujmy się. Tak jak Nasza reprezentacja bez Lewandowskiego, tak Portugalia bez Ronaldo nie jest tak samo silna jak z nim. Nie ma oczywiście ludzi niezastąpionych
Najnowsze posty

Stawiajmy na pasjonatów

Dzisiejsze czasy to z pewnością era internetu, który ma chyba większy zasięg do ludzi niż telewizja. Nie ma się co temu dziwić, gdyż zdecydowanie więcej informacji można przeczytać właśnie włączając komputer. Tyczy się to właściwie każdej dziedziny, w tym także piłki nożnej. Kiedyś ludzie czerpali wiedzę z gazet, radia czy tv, dziś w dużej mierze zastąpił to wszystko internet, a to dlatego, że jest niemal nieograniczony. Ludzie mają wybór co chcą oglądać, czego słuchać, co czytać i niekoniecznie są zmuszeni do słuchania danych ekspertów i komentatorów. W pogoni za dynamicznie rozwijającym się świecie postanowiłem i ja pójść w tym kierunku, dlatego też rzadziej zdarza mi się oglądać mecze piłkarskie w telewizji i co ważne słuchać ekspertów. W głównej mierze mam na myśli telewizje otwarte, które pokazują dany mecz, ponieważ cieszy się ogromnym zainteresowaniem narodu, a ten przecież nie zawsze wie co najlepsze. I tak przykładowo telewizja puści mecz Polska- Irlandia, gdzie za ekspertów a

UEFA stworzy nowe rozgrywki

Zmiany jakie wprowadza UEFA do futbolu europejskiego często spotykają się z ogromnym hejtem. Z jednej strony rozumiem to, ponieważ trudno mi zrozumieć brak chęci wprowadzenia systemu VAR do Ligi Mistrzów, z kolei widać chęć organizowania finałów tych rozgrywek za oceanem. Oczywiście bezdyskusyjnie w obecnym świecie piłkarskim rządzi pieniądz i nie ma tu nawet co sprzeczać się z tą teorią, gdyż tak jest. Narzekać można jednak na wiele różnych pomysłów jakie nasuwa raz za razem ta organizacja zrzeszająca kluby europejskie. Najciekawiej wyglądają w ostatnim czasie dyskusje na temat powołania nowych rozgrywek. Był swego czasu bunt wielkich drużyn, które zamierzały powołać jakąś swoją superligę, w której graliby ci, co mają pieniądze i są najbardziej zasłużeni dla futbolu. Do tego jednak nie doszło, lecz nie oznacza to, że we władzach tego najwyższego szczebla często posuwają się do dziwnych pomysłów. Ostatnio takim jest powołanie do życia nowych rozgrywek od sezonu 2021/22. Liga Mistrzó

Brzęczek odkrywa karty

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski postanowił zaskoczyć wszystkich kibiców i powołał kilka nowych twarzy. Co ciekawe nie ma nikogo z warszawskiej Legii natomiast o dziwo miejsce w kadrze znalazło się dla kilku zawodników z innych ekstraklasowych klubów. Dla mnie to trochę sensacja patrząc na to jaki poziom obecnie prezentuje polski futbol klubowy. Pierwszą postacią, która mnie szokuje swoją obecnością jest Adam Dźwigała. Obrońca Wisły Płock nie wiedzieć czemu pojawi się na zgrupowaniu. Były podopieczny selekcjonera Jerzego Brzęczka, gdy ten prowadził jeszcze płocką Wisłę w poprzednim sezonie na pewno dla byłego reprezentanta Polski nie jest kimś nieznanym. Pytanie tylko czy nie ma lepszych? Szansę debiutu dostanie również Damian Szymański, który także jest zawodnikiem Nafciarzy. Nie mam pojęcia dlaczego z 13. ekipy ekstraklasy swoje miejsce w kadrze znalazło aż dwóch zawodników. Na tym jednak nie koniec. Rafał Pietrzak to z kolei obrońca innej Wisły, tyle że tej z Krakowa. Biała G

Polska piłka wymaga naprawy

Od wielu lat wałkowany jest temat naprawy polskiej piłki. Głównym problemem często zauważanym przez ludzi związanych z piłką nożną jest szkolenie młodzieży. Z pewnością jest to jeden z czynników, który w Polsce leży i kwiczy, wydaje mi się jednak, że akurat w tym kierunku i tak w kraju zrobiono postęp. O polskich zawodników ostatnio coraz chętniej sięgają Włosi, wciąż wielu zawodników gra w Niemczech, a nawet do siebie sprowadzają Naszych Anglicy, więc czy z tym szkoleniem jest aż tak źle jak obrazują to media? Niekoniecznie się z tym zgadzam. Zapewne problem jest, ale są inne hamulce polskiej piłki, które nie pozwalają robić kroku naprzód. Właściciele klubów Zacznę od tych, którzy rządzą polskimi klubami. W większości są to osoby, które zarobiły duże pieniądze w innych dziedzinach, a piłkę traktują chyba jako taką rozrywkę, na której chcieliby zarobić jak najmniejszym kosztem i w dodatku jak najszybciej. Ktoś najwyraźniej polskim właścicielom naopowiadał ile to można zarobić na pi

Degrengolada polskiego futbolu

Z czasem przyjąłem do wiadomości, że w piłkę nie gram najlepiej i pogodziłem się z myślą, że takie "drewno" jak ja zawodowym piłkarzem nie zostanie, ale oglądając ostatnie wyczyny zawodników grających w polskich klubach pozbywam się kompleksów i mało tego cieszę się nawet, że nie zostałem jakimś zawodnikiem, bo musiałbym zmierzyć się z wielkim hejtem osób, które albo się na futbolu nie znają albo się znają i wytykają błędy, bo takie ich zadanie. Ostatnie wyczyny polskich zespołów w pucharach, to jedna wielka degrengolada polskiego futbolu klubowego i nie wiem czy śmiać się z tej nieudolności czy wręcz to powód do płaczu. Zaczynając od Legii Warszawa, czyli mistrza Polski, która zasłużenie dostaje po głowie za swój wybryk i ja chętnie dołożę swoją cegiełkę. Jednak nie mam zamiaru nikogo obrażać, piłkarze już sami wyręczyli cały polski naród. Wojskowi po odpadnięciu ze zlepkiem zbyt słabych piłkarzy nawet na polską ekstraklasę tj. Spartak Trnawa mieli ratować honor w kwalifik

Poznajmy rywala Lecha- KRC Genk

Lech Poznań może i ciekawie wyglądał w poprzednich meczach w grze do przodu. Gorzej było z koncentracją. I o ile rywali dało się jakoś przechodzić ocierając się o dogrywkę w dwumeczu z KRC Genk raczej nie ma co liczyć na takie rzeczy. Belgowie wyglądają na zdecydowanie najsilniejszego rywala w ostatnich latach, jakiego poznaniacy mieli przyjemność poznać w bojach eliminacyjnych. Najnowsza historia Piłkarze Genku właściwie co sezon meldują się w fazie grupowej Ligi Europy. Wypadkiem przy pracy był poprzedni sezon, gdzie nie udało się do grupy załapać. W lidze jednak zespół zajął 5. miejsce i musiał męczyć się w tym sezonie od II rundy kwalifikacji. Po spacerku jaki sobie zorganizował zespół z Belgii na Fola Esch, ponieważ tak należy określić dwumecz 9:1 przychodzi czas na grę z Kolejorzem. Trener i drużyna Szkoleniowcem, który ma poprowadzić Genk do kolejnej rundy jest Philippe Clement. Trener ten dopiero od pół roku prowadzi zespół, ale jak na ten moment władze klubu mogą być z