Przejdź do głównej zawartości
ME U-21: Przed pierwszą kolejką

Wielkimi krokami zbliżamy się do inauguracji Mistrzostw Europy U-21 rozgrywanych w Polsce. podczas tego turnieju możemy być świadkami narodzin nowych gwiazd, które niebawem będą decydowały o sukcesach drużyn narodowych, tyle że w piłce seniorskiej, ale i również w piłce klubowej. Na pierwszy ogień przyjrzymy się starciu Polski ze Słowacją, która uważana jest przez wielu za kopciuszka, a ja osobiście uważam, że nie ma co lekceważyć Naszych południowych sąsiadów. Pokrótce zapowiem również pozostałe pojedynki, bo i te wymagają kilku zdań.

Polska- Słowacja

W najbliższy piątej w Lublinie Polska podejmie w pierwszym meczu ekipę Słowacji. Jak wspomniałem wcześniej, wielu uważa ten zespół za kopciuszka, która na turnieju będzie dostarczycielem punktów. Mnie z kolei wydaje się inaczej. Sądzę, że Słowacy maja ogromny potencjał chociażby dlatego, że pokonali w eliminacjach drużyny, uważane za faworytów. I nie były to zwycięstwa jakieś niskie, ledwie wywalczone różnicą jednego gola, a wygrane, które mogą budzić podziw i uznanie, dlatego też jestem zdziwiony, gdy czytam bądź słyszę, że Słowacja nic nie ugra.

Holandia, to najlepszy z przykładów, które Słowacja pokonała na drodze ku Mistrzostwom Europy. W dwumeczu Słowacy byli zespołem zdecydowanie lepszym, co pokazują wyniki. Dwa zwycięstwa i to rozmiarze bramek 7:3. Jeszcze lepiej wygląda sytuacja Naszych rywali w starciu z Turkami, których ograli raz nawet 5:0, więc szczerze mówiąc, nie mam pojęcia dlaczego ta drużyna jest tak niedoceniana. Kadrowo południowi sąsiedzi wcale nie wyglądają słabo. Oczywiście, w porównaniu do Polaków mogą wyglądać gorzej, ale Słowacja ma kilku zawodników, którzy grają w silnych klubach europejskich. Są zawodnicy z Sampdorii, Borussi Mőnchengladbach, Fulham czy Trabzonsporu, a więc potencjał jakby nie patrzeć jest. Selekcjonerem również jest osoba, która coś w piłce osiągnęła. Awans do Ligi Mistrzów z MSK Żiliną może robić wrażenie, poza tym samo to co już Pavel Hapal osiągnął ze swoją reprezentacją też jest dobrym wyznacznikiem. W pojedynku z Polską Słowacja prócz mniejszej presji będzie mieć inny argument do tego, by wygrać na inaugurację. Trzech zawodników: Jaroslav Mihalik, Lukas Haraslin oraz Tomas Vestenicky gra w polskich klubach, co oznacza, że będą się w Polsce czuć niczym u siebie. Tak, więc w jakimś stopniu znaja mocne i słabe punkty biało-czerwonych.

Szwecja- Anglia

Ekipa z wysp zawsze i wszędzie uznawana jest za faworyta, mimo że zawsze i wszędzie przegrywa. W jakich mistrzostwach by Anglicy nie uczestniczyli, zazwyczaj smakują gorycz porażki. Szwedzi po eliminacjach pokazali, że mają niezły zespół. Dwa remisy z Hiszpanami, to z pewnością powód do dumy. Potknięcie jednej z tych ekip już na początku przekreśli szanse na awans do kolejnej rundy, gdyż uważam, że wcześniej wspomniana przeze mnie Słowacja może namieszać, a i Polska również.

Portugalia- Serbia

Ten pojedynek będzie otwierał grupę B. Serbowie maja potencjał duży, ale awans po barażach z chyba nie najmocniejszą Norwegią nie najlepiej świadczy o tej ekipie. Portugalia ma więcej do zaoferowania. Po pierwsze jest, to niezwykle skuteczna ekipa w ofensywie. Do tego z bardzo silną drugą linią na czele z Renato Sanchezem. Moim lekkim faworytem są piłkarze z półwyspu iberyjskiego.

Hiszpania- Macedonia

Podobnie jak powyżej, na papierze lepiej wygląda Hiszpania. Wielu z grających tam piłkarzy gra pierwsze skrzypce w swoich klubach, ewentualnie są graczami pierwszego wyboru. Macedonia nie może się pochwalić taką kadra, ale eliminacje wyszły im dobrze. Kto wie, czy remisu nie wywalczą.

Niemcy- Czechy

Jako, że staram się oglądać niemiecką Bundesligę, to o zawodnikach reprezentacji Niemiec mogę co nie co więcej napisać. Czesi nie będą mieć łatwego zadania. W eliminacjach tak silnej drużyny nie mieli, a Niemcy jak to oni, na takich turniejach lubią grać. Wielu piłkarzy, którzy zagrają na tych mistrzostwach występuje w silnych niemieckich klubach.

Dania- Włochy

Duńczycy podobnie jak Czesi nie mieli w eliminacjach uznanej reprezentacji, dlatego też trudno ocenić jak mogą wyglądać na polskich boiskach. Włochy z racji młodej, aczkolwiek bardzo doświadczonej drużyny będą faworytem.

Komentarze

  1. O widze ze tu tez jestes.Coz faworytow turnieju widze wg mnie Portugalia i Hiszpania.W dalszej kolejnosci widze Wlochy,Niemcy,Szwecja i Anglia.Niewiadomo jak zagra Polska,niby gra u siebie,ale rola organizatora duzego turnieju-to bardziej obiazenie,stres i duza presja ze strony mediow i kibicow.Nikt Polsce glowy nie urwie jesli z grupy nie wyjdzie,bo dwaj rywali zwlaszcza sa silni,jedynie Slowacja jawi sie jako teoretyczna najslabsza druzyna tej grupy.Szwecja i Anglia to silne druzyny.Anglia to napompowany duzy balon,ktorzy ma zawsze wielkie zapowiedzi i potem jakos te zapowiedzi wielkie o tym co zrobia,to nie ida w parze potem z dokonaniami na boisku.Natomiast Polsce ta Szwecja nigdy nie lezala i czesto polacy z nimi przegrywali.Pierwszy mecz Polska musi wygrac jesli marzy o wyjsciu z grupy,przy remisie dzis mocno ograniczy sobie pole manewru,a przy porazce bedzie cholernie ciezko z tej grupy wyjsc i szanse zostana zminimalizowane wrecz do sladowych ilosci procentowych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szwecja 0-0 Anglia.Polska 1-2 Slowacja,rywal zagadkowy okazal sie za silny i mial wiecej argumentow w przodzie.Polska pod sciana,teraz margines bledu zminimalizowany na maksa i trzeba wygrac 2mecze,zadanie arcy trudne.Wydaje mi sie ze nic z tego nie bedzie,druzyna polska ma za duzo slabych punktow,zeby w pare dni radykalnie sie to zmienilo.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nie bójmy się Portugalii

Chorzów 11 października żyć będzie ważnym meczem reprezentacji Polski, która to spotka się z Portugalią, czyli Mistrzami Europy. W tym trudnym pojedynku biało- czerwoni mogą dać radość wszystkim Polakom. A swoje optymistyczne podejście argumentuję niezłym debiutem w roli selekcjonera Jerzego Brzęczka. Od Włochów mieliśmy dostać baty. Drużyna w dużej mierze bardzo się zmieniła i nie przypominała do końca kadrowo tej jaką mieliśmy okazję oglądać podczas rosyjskiego czempionatu. I co ważne, Polska nie zawiodła, zagrała dobre zawody i z remisu wówczas bardziej zadowoleni powinni być piłkarze z południa Europy. Teraz, gdy część zawodników nabrała wiatru w żagle poprzez dobre występy w swoich klubach może się pokazać z jeszcze lepszej strony w pojedynku z Portugalią. Portugalia bez CR7 Może i futbol, to gra zespołowa, ale nie oszukujmy się. Tak jak Nasza reprezentacja bez Lewandowskiego, tak Portugalia bez Ronaldo nie jest tak samo silna jak z nim. Nie ma oczywiście ludzi niezastąpionych...

Poznajmy rywala Legii- Spartak Trnawa

Drugim przeciwnikiem mistrza Polski w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów będzie słowacki mistrz- Spartak Trnawa, który okazał się minimalnie lepszy od bośniackiego Zrinjskiego Mostar. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że ten przeciwnik zawiesi legionistom poprzeczkę wyżej aniżeli ostatni rywal z Irlandii czyli Cork City. Z drugiej jednak strony można się spodziewać, że warszawiacy będą w lepszej dyspozycji, gdyż za nimi będzie już jakiś mecz na polskich boiskach w ramach ekstraklasy. Czas poznać rywala zza południowej granicy. Najnowsza historia Spartak Trnawa w poprzednim sezonie pierwszy raz wygrał mistrzostwo swojego kraju, dzięki czemu klub stanął przed szansą gry w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Na ten moment klub zrobił jeden krok do przodu pokonując mistrza Bośni i Hercegowiny- Zrinjskiego Mostar, z którym udało się wygrać tylko raz, a raz padł remis. Trener i drużyna Drużyna mistrzostwo zdobyła pod okiem Nestora El Maestro, teraz jednak budowana jest przez dobrze znanego ...

Poznajmy rywala Lecha- Szachtior Soligorsk

Po mękach w Armenii Kolejorz zapewnił sobie awans do kolejnej rundy. O stylu oczywiście trzeba jak najszybciej zapomnieć i wziąć się w garść, bo kolejny przeciwnik powinien być jeszcze trudniejszy. Szachtior Soligorsk, to klub z Białorusi, który również zaczynał od I rundy, lecz przeszedł bez większych problemów. Wypada mieć nadzieję, że Lech po rozpoczęciu sezonu ligowego będzie wyglądał zdecydowanie lepiej w pojedynkach międzynarodowych. Najnowsza historia W poprzednim roku Szachtior rozgrywki ligowe zakończył na 3. miejscu i dzięki temu dziś występuje w europejskich pucharach. Na dzień dobry w kwalifikacjach drużyna spotkała się z klubem z Walii- Qonnah's Quay i w tym dwumeczu Białorusini wyszli z tarczą. Trener i drużyna Od trwającego sezonu szkoleniowcem klubu jest Sergey Tashuev, który ma spore doświadczenie w silniejszych klubach od tego, w którym obecnie pracuje. Kubań Krasnodar, Anży Machaczkała czy Metalurg Donieck cieszą się większą reputacją niż omawiany Szachti...