Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2018

Powrót do korzeni

Boisko, to dla piłkarza niejako scena do tego, by móc spełniać swoje marzenia i przy okazji zarabiać przez to na chleb, ale również to miejsce, na którym swoją grą może dawać radość swoim kibicom. Ci głównie wpatrzeni są w tych, których nazwiska są najczęściej wypowiadane, a te padają najczęściej podczas zdobywanych goli. Te głównie strzelają zawodnicy usposobieni ofensywnie, zdecydowanie rzadziej piłkarze odpowiadający z grę w destrukcji. Futbol jednak się zmienia. Być może piłka nożna jako tako w zwykłym życiu nie, bardziej jako dyscyplina sportowa w profesjonalnym świecie. Jak wiadomo, wszyscy chcą strzelać gole, nie każdy jednak może być napastnikiem. Każdy piłkarz musi znaleźć swoje miejsce na boisku, tak jak każdy człowiek swoje miejsce w życiu. Nie dawno odbyłem bardzo interesującą rozmowę, z osobami, które na piłce z pewnością się znają. Na co dzień się interesują piłką, wydarzeniami związanymi z futbolem, oglądają mecze, a nawet grali bądź też grali kiedyś tam. I tak rozmawi

Droga do pucharów- Kazachstan

Jednym z krajów, które zrobiły piłkarski postęp jest z pewnością Kazachstan, którego kluby w ostatnim czasie znajdują się w fazach grupowych europejskich pucharów. Wciąż jednak w Polsce wśród kibiców są jeszcze mocno lekceważeni i gdyby przyszło się polskiemu zespołowi zmierzyć się z takowym rywalem z dawnego ZSRR, to wielu z Polaków zdecydowanie postawiłoby na zwycięstwo jego zespołu. Ja do tego tematu jednak podchodzę ostrożniej, zresztą najlepiej spojrzeć na wyniki jakie osiągają kluby ze wschodu. O Ligę Mistrzów Zgodnie z tradycją Kazachów reprezentować będzie FK Astana, która nie tak dawno pokazała miejsce w szyku warszawskiej Legii. Od trzech sezonów z rzędu zespół kwalifikuje się do fazy grupowej albo Ligi Mistrzów albo Ligi Europy. W ostatnim sezonie zespołowi z Astany nie udało się zakwalifikować co prawda do LM, jednakże niewiele brakowało i by ten wyczyn się ziścił. Kazachom udało się pokonać najpierw Spartakusa Jurmała z Łotwy, a następnie wspomnianą wcześniej Legię. Na

Droga do pucharów- Norwegia

Norwegowie w rankingu UEFA nie są najwyżej i podobnie jak Polska powinna, przynajmniej moim zdaniem znajdować się nieco wyżej, zwłaszcza że taki Rosenborg Trondheim do słabeuszy raczej nie należy. Wyniki jednak pokazują co innego i dlatego też Norwegowie startują z niskiego pułapu. Również wystawiają cztery kluby, w tym trzy w Lidze Europy już od I rundy. O Ligę Mistrzów Najbardziej znanym klubem z tego kraju niewątpliwie jest Rosenborg, który wielokrotnie grał w fazie grupowej Ligi Mistrzów, wówczas pod inną nazwą oraz w Lidze Europy. W tej drugiej grał nawet w poprzednim sezonie i aby się do niej dostać musiał pokonać kilku cięższych rywali. Po wielu mękach Rosenborg pokonał Dundalk FC, a następnie inny wyspiarski zespół Celtic Glasgow. Norwegowie również poradzili sobie z Ajaxem Amsterdam, by następnie zakwalifikować się do fazy grupowej. Tam jednak łatwo nie było. Za rywali piłkarze z Trondheim mieli hiszpański Real Sociedad oraz rosyjski Zenit i jedynie macedoński Wardar spraw

Droga do pucharów- Łotwa

Kolejny kraj jaki zwiedzamy w tym cyklu, to Łotwa. Z pewnością futbol, to nie jest dyscyplina, w której Łotysze rozdają karty, lecz z pewnością dla wielu są niewygodnym przeciwnikiem. W europejskich pucharach jeden z czterech klubów jaki będzie reprezentował ten kraj może teoretycznie zostać wylosowany jako przeciwnik jednego z polskich drużyn. Poniżej przedstawię z kim polskie zespoły mogą mieć do czynienia. O Ligę Mistrzów Spartakus Jurmała jako mistrz swojego kraju będzie bronił honoru podczas zmagań o Ligę Mistrzów. Dla klubu będzie, to dopiero drugie podejście do tych rozgrywek i jeżeli los będzie łaskawy podczas losowania, wielce prawdopodobne jest, że drużyna awansuje choć rundę wyżej. Pozytywów można szukać wszędzie. Najlepiej w poprzednim sezonie, gdy minimalnie lepszy okazał się kazachski mistrz FC Astana. W dwóch poprzednich sezonach wstydu Spartakus również nie przynosił, gdy zbierał doświadczenie w kwalifikacjach do Ligi Europy. O Ligę Europy Ligę łotewską będzie r

Droga do pucharów- Finlandia

Na północ od Polski leży Finlandia, z która graniczymy poprzez morze Bałtyckie. Kraj kojarzyć się może ze św. Mikołajem, ale na pewno nie z piłką nożną. Kluby w Europie sobie nie radzą, reprezentacja także daje niewiele radości swoim kibicom, a piłkarzy można wyliczyć na palcach jednej ręki, którzy o czymś decydują w średnich europejskich zespołach. Przyjrzę się jednak klubom, o których ten cykl powstał. O Ligę Mistrzów Mistrzem Finlandii został HJK Helsinki i to właśnie zespół ze stolicy tego kraju będzie grał w kwalifikacjach elitarnych rozgrywek. To stały uczestnik kwalifikacji, ale bywały sezony, że znalazł swoje miejsce w fazie grupowej czy to Ligi Mistrzów czy Ligi Europy. W tej pierwszej jednak za czasów, gdy brali udział sami mistrzowie. W tej drugiej natomiast w sezonie 2014/15 i co warto dodać, Finowie nie zajęli ostatniego miejsca, mimo że w grupie mieli: Torino, FC Kopenhaga i Club Brugge. Tak czy inaczej od tego momentu minęło parę lat i sukcesu HJK nie powtórzyło. Toc

Droga do pucharów- Islandia

Islandia, to kolejny europejski kraj, który wystawia swoje kluby w europejskich pucharach, lecz te kończą swoją przygodę już podczas zmagań kwalifikacyjnych. Zdarzało się jednak w poprzednich sezonach, że kluby z tego niewielkiego państwa potrafiły zaskakiwać, a nawet wyeliminować zdawałoby się lepszych od siebie. Wśród tych zespołów, które musiały uznać wyższość rywala znalazło się miejsce także dla ekipy z Polski, a dokładnie dla Lecha Poznań. O Ligę Mistrzów Valur Knattspyrnufelagiô, to klub, który wielokrotnie brał udział w kwalifikacjach do europejskich pucharów, jednakże szybko kończył swoją przygodę. Trudno też napisać, by co sezon brał udział w zmaganiach mających miejsce poza Islandią. Ostatnio klub ten bierze czynny udział i ten sezon będzie trzecim podejściem z rzędu. Wcześniej  jednak rywalizacja toczyła się o Ligę Europy, teraz czas na elitę. W poprzednim sezonie Valur poradził sobie całkiem przyzwoicie, gdyż zdołał wyeliminować FK Ventspil z Łotwy, a następnie minimal

Droga do pucharów- Gruzja

Czas odwiedzić rejony dawnego ZSRR. Gruzja, to kolejny kraj, któremu chcę się przyjrzeć i przedstawić sytuację jaka będzie czekać w europejskich pucharach. Liczba cztery się wciąż nie zmienia i tyle właśnie klubów będzie zdobywać punkty do rankingu UEFA dla Gruzji. Te jak zwykle pewnie wpadną. Mało kto lubi jeździć tak daleko, by grać mecze z nieprzyjemnie grającymi rywalami, o których szerzej się nie pisze. Gruzini więc lubią czasem zagrać na nosie i tym oto sposobem do tablicy przywoływani są tacy jak Dinamo Tbilisi. O Ligę Mistrzów Jako mistrz Gruzji- Torpedo Kutaisi zagra o wejście do Ligi Mistrzów. Oczywiście to bardziej marzenie niż cel, gdyż chyba nikt o zdrowych zmysłach w Gruzji nie myśli poważnie o tym, by wejść do elity. Już sam awans do kolejnej rundy będzie wielkim wyczynem. Tych jednak za wiele obecny mistrz nie ma. Choć doświadczenie w pucharach jakieś tam drużyna zdobyła, to jednak o kolejną rundę będzie z pewnością trudno. Poprzedni sezon pokazał, że problem z pozi

Droga do pucharów- Irlandia

Po Wyspach Owczych i Litwie przyszedł czas na Irlandię. To kolejny kraj, w którym znani są wszyscy uczestnicy, którzy będą reprezentować ten naród podczas europejskich pucharów w sezonie 2018/19. Podobnie jak w przypadku poprzednich drużyn z dwóch wyżej wymienionych lig, kluby irlandzkie również niewiele znaczą w rozgrywkach europejskich i próżno ich szukać w fazie grupowej czy to Ligi Mistrzów czy Ligi Europy. Zdarzają się jednak rzeczy, które ekspertom się nie śniły, ale po kolei. O Ligę Mistrzów Trudno oczekiwać awansu do fazy grupowej po zespole Cork City, który został mistrzem Irlandii choć doświadczenie zebrane w pucharach ma całkiem duże jak na kluby jego pokroju. Cork City można powiedzieć, że bierze udział co roku w walce pucharowej, niestety niewiele jest w stanie tam zdziałać. Tegoroczne podejście do Ligi Mistrzów będzie trzecim w historii tego klubu, wcześniej mistrzowie Irlandii walczyli o Ligę Europy, tak jak w poprzednim sezonie, gdy wówczas przeszli przez Levadię Ta

Droga do pucharów- Litwa

Mam nieodparte wrażenie, że poziom piłkarski na Litwie wzrósł. Dowodem mojego przeświadczenia są wyniki, które powinny cieszyć tamtejszych kibiców. Podobnie jak Polska, Litwini również wystawiają do gry w Europie cztery zespoły, tyle że z tą różnicą, iż jedna z drużyn zmagania zaczyna wcześniej, bo już w rundzie wstępnej. W nadchodzącym sezonie Naszych sąsiadów reprezentować będą w Lidze Mistrzów: Súduva Mariampol, w Lidze Europy: FK Trakai, Stumbras Kowno, Żalgiris Wilno. Z pewnością ostatni z tych zespołów świetnie jest kojarzony w Polsce, gdyż kilka lat temu pokonał poznańskiego Lecha będącego obecnie liderem rozgrywek polskiej ekstraklasy. Tak więc warto zachować czujność, gdy wpadnie się na któryś zespół z tego kraju. O Ligę Mistrzów Súduva Mariampol o fazę grupową w Champions League zacznie od I rundy. Co ciekawe, będzie to dla tego klubu pierwsza przygoda z tymi rozgrywkami, jednakże nie pierwsza w ogóle z pucharami. Klub z Mariampolu stara się co sezon rywalizować w kwal

Przed klubową katastrofą

Wróżką nie jestem i mało prawdopodobne bym nią został. Na piłce chyba się jednak znam, więc mogę wypowiadać się na różne tematy związane z futbolem. Staram się nie oglądać polskiej ekstraklasy, lecz wciąż śledzę co się tam dzieje i niestety, ale perspektywy chyba nie są najlepsze. Sam wyścig ślimaków, jak ktoś już zdążył określić rywalizację o mistrza Polski, nie napawa optymizmem, a do tego zmiany jakie nastąpią w pucharach od sezonu 2018/2019 pogłębią i tak już ogromny problem polskich drużyn. Przypomnę tylko, że aby wejść do fazy grupowej Ligi Mistrzów i Ligi Europy, aż trzy polskie zespoły muszą pokonać po cztery zagraniczne drużyny. Tylko zwycięzca Pucharu Polski będzie mieć łatwiej, ponieważ jeden rywal mniej, to zawsze większa szansa na przejście dalej. Jednak wszystko po kolei. Nieprzekonujący liderzy Nie ma co się oszukiwać. Polskie zespoły, które są w czołówce tabeli nie są postrachem nawet na swoim podwórku, więc jak mają być postrachem za granicą? Lech Poznań, który obe

Droga do pucharów- Wyspy Owcze

Zdaję sobie sprawę, że wielu kibiców żyje już nadchodzącymi Mistrzostwami Świata w Rosji. Nie może być inaczej, wszak to największy piłkarski turniej, a w dodatku bierze w nim udział również i Polska. Jednakże latem prócz ważnych spotkań reprezentacji odbędą się również kwalifikacje do europejskich pucharów. W kraju nad Wisłą trwa właśnie wyścig o miejsca gwarantujące występy w tychże kwalifikacjach, ale są kraje, które mają już pewnych reprezentantów. Na pierwszy rzut przyjrzę się Wyspom Owczym. Tamtejsze kluby, to wciąż kopciuszek w europejskim futbolu, ale i tacy w ostatnich latach sprawiali wielkie problemy polskim klubom. O Ligę Mistrzów Występy w elicie, to marzenie każdego piłkarza. Marzyć również mogą piłkarze Vikingur Goeta, którzy zostali mistrzem Wysp Owczych i swoje sny mogą realizować już od II rundy kwalifikacji i właśnie wtedy mogą wpaść na polskiego mistrza, którego jeszcze nie znamy. Vikingur, to już stały uczestnik w europejskich pucharach, który zazwyczaj swoją