Przejdź do głównej zawartości

Droga do pucharów- Węgry

Polak- Węgier dwa bratanki, kto wie może kluby z tych obu państw spotkają się po drodze, która prowadzi do fazy grupowej czy to Ligi Mistrzów bądź Ligi Europy. Węgrzy nie należą do potentatów europejskiej piłki i obecnie tamtejsze kluby są niżej oceniane przez UEFA. Wszystko za sprawą tego, że niczego na starym kontynencie w ostatnich latach nie zrobiły. Najlepiej zaprezentuję to poniżej.

O Ligę Mistrzów

Głównie o te gorsze z europejskich rozgrywek bił się w ostatnim czasie Videoton FC. Jednak w tym zakończonym sezonie zdobył mistrzostwo kraju, dlatego też powalczy o upragnioną Champions League. Kilka lat temu z tym zespołem do czynienia miał poznański Lech, który awansował dalej nie dając najmniejszych szans swojemu rywalowi z południa. Również w latach 80' do czynienia z Videotonem miała Legia Warszawa, która również przeszła dalej, tyle że z większymi problemami. Od tego czasu jednak trochę się zmieniło. Z pewnością wielu zawodników pozmieniało barwy klubowe, dlatego też nie ma co zaprzątać sobie głowy odległymi czasami. Warto jednak zwrócić uwagę bardziej na to, jak zespół radził sobie w poprzednich rozgrywkach. I tu na prawdę należy uznać postęp drużyny. O ile pierwszy rywal jakim był Balzan nie powinien sprawić kłopotów, o tyle następni mogli z pewnością powalczyć o dobry wynik. W miarę pewnie Videoton poradził sobie z wyżej wspomnianym zespołem, a potem wyrzucił za burtę także estońskie Nomme Kalju, by w III rundzie wpaść na Girondins Bordeaux. Francuzi również zostali pokonani po emocjonującym dwumeczu. Na ostatniej przeszkodzi stanął Partizan Belgrad, lecz tego zespołu nie udało się już przeskoczyć.

O Ligę Europy

Jednym z kilku albo i najbardziej utytułowanym klubem z Węgier jest Ferencvarosi TC, który tym razem musiał zadowolić się drugim miejscem w lidze. Swego czasu na drodze stanął zespołowi polski klub- Gwardia Warszawa., która po ciężkim boju odpadła z rozgrywek. Obecne lata może nie sprawiają, że rywale powinni drżeć, ale z pewnością nie należy lekceważyć drużyny, gdyby ta miała spotkać się z klubem z ekstraklasy. W poprzednim sezonie zespół grał w Lidze Europy, a właściwie o fazę grupową, lecz przygodę zakończył na drugim przeciwniku. Po zwycięstwie nad FK Jelgava z Łotwy przyszedł czas na starcie z ekipą FC Midtjylland. Duńczycy okazali się lepsi, lecz wstydu Madziarom nie przyniósł występ ich wielkiego klubu.

Z Debreceni VSC swego czasu grali pilkarze Ruchu Chorzów. Niebiescy bez większych problemów pokonali swojego rywala. W najnowszej historii klub prezentował się miarę dobrze, lecz nie na tyle, by wychwalać pod niebiosa. Dwa lata temu, bo wtedy ostatni raz drużyna prezentowała się europejskich boiskach, mogło być lepiej. Pewne zwycięstwo z klubem z San Marino tylko rozgrzał ekipę przed kolejnymi spotkaniami. Niestety po wyrównanej rywalizacji awans dalej wywalczył sobie bialoruski Tarpieda Żłodzino.

Ostatnim reprezentantem Węgier podczas tegorocznych zmagań w europejskich pucharach będzie Ujpest Budapeszt. Co ciekawe klub ze stolicy wygrywając krajowy puchar powraca na salony po blisko dziesięciu latach. Wówczas silniejsza okazała się Steaua. Dawno temu Ujpest mierzył się z polskimi zespołami. Najpierw w latach 60' wysoko ograł Zagłębie Sosnowiec. Kilka lat później poległa również i Legia.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Droga do pucharów- Estonia

Nadbałtycki mały kraj, to kolejny członek UEFA, który będzie toczył boje w europejskich pucharach. Być może jeden z czterech zespołów z Estonii będzie rywalem któregoś polskiego klubu, ponieważ takiej ewentualności wykluczyć nie można. Z tego też powodu warto może się zawczasu przyjrzeć temu, co może czekać zespoły z ekstraklasy w zbliżającym się sezonie w europejskich pucharach. Można się oczywiście pocieszać, że Estonia nie posiada klubów, których należy się bać. Należy jednak wyciągać wnioski z historii i uważać na drużyny, które na papierze wydają się słabsze. O Ligę Mistrzów Flora Tallin jako mistrz swojego kraju będzie toczyć boje o Ligę Mistrzów. Ta jednak wydaje się bardzo odległym celem i bardziej prawdopodobne jest to, że zespół przejdzie tylko jednego rywala, co też będzie niezwykle wymagającym wyzwaniem. W poprzednim sezonie ta sztuka się nie udała, gdyż lepszy okazał się słoweński zespół NK Domżale. O Ligę Europy Kolejnego reprezentanta Estonii kojarzyć mogą kibice

Poznajmy rywala Górnika- AS Trenczyn

Zabrzański Górnik uznawany za najsłabszego reprezentanta Polski w obecnej edycji europejskich pucharów z wielkimi problemami pokonał ostatni zespół z Mołdawii- czyli Zarię Balti. Tym razem ekipę prowadzoną przez trenera Marcina Brosza czekać będzie rywal nieco bardziej wymagający będący w nieco lepszej formie. Pocieszeniem niech będzie fakt, że zabrzan czeka niedaleka podróż, bo do sąsiadującej Słowacji. Najnowsza historia Piłkarze z Trenczyna poprzedni sezon zakończyli wysoko w tabeli, dzięki czemu znaleźli się na arenie międzynarodowej. W tej podczas I rundy zmierzyli się z serbskim Budognostem Podgorica, którego udało się pokonać najpierw na wyjeździe 0:2 i w meczu rewanżowym awansować po remisie 1:1. Podobnie jak w Polsce, również i na Słowacji ruszyła niedawno liga, lecz pierwsze spotkanie najbliższego rywala Górnika zostało przełożone, tak więc o ligowej formie niewiele wiadomo. Trener i drużyna Szkoleniowcem zespołu jest dobrze znany w Lechii Gdańsk- Ricardo Moniz. Holen

Poznajmy rywala Legii- Spartak Trnawa

Drugim przeciwnikiem mistrza Polski w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów będzie słowacki mistrz- Spartak Trnawa, który okazał się minimalnie lepszy od bośniackiego Zrinjskiego Mostar. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że ten przeciwnik zawiesi legionistom poprzeczkę wyżej aniżeli ostatni rywal z Irlandii czyli Cork City. Z drugiej jednak strony można się spodziewać, że warszawiacy będą w lepszej dyspozycji, gdyż za nimi będzie już jakiś mecz na polskich boiskach w ramach ekstraklasy. Czas poznać rywala zza południowej granicy. Najnowsza historia Spartak Trnawa w poprzednim sezonie pierwszy raz wygrał mistrzostwo swojego kraju, dzięki czemu klub stanął przed szansą gry w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Na ten moment klub zrobił jeden krok do przodu pokonując mistrza Bośni i Hercegowiny- Zrinjskiego Mostar, z którym udało się wygrać tylko raz, a raz padł remis. Trener i drużyna Drużyna mistrzostwo zdobyła pod okiem Nestora El Maestro, teraz jednak budowana jest przez dobrze znanego