Zabrzański Górnik uznawany za najsłabszego reprezentanta Polski w obecnej edycji europejskich pucharów z wielkimi problemami pokonał ostatni zespół z Mołdawii- czyli Zarię Balti. Tym razem ekipę prowadzoną przez trenera Marcina Brosza czekać będzie rywal nieco bardziej wymagający będący w nieco lepszej formie. Pocieszeniem niech będzie fakt, że zabrzan czeka niedaleka podróż, bo do sąsiadującej Słowacji.
Najnowsza historia
Piłkarze z Trenczyna poprzedni sezon zakończyli wysoko w tabeli, dzięki czemu znaleźli się na arenie międzynarodowej. W tej podczas I rundy zmierzyli się z serbskim Budognostem Podgorica, którego udało się pokonać najpierw na wyjeździe 0:2 i w meczu rewanżowym awansować po remisie 1:1. Podobnie jak w Polsce, również i na Słowacji ruszyła niedawno liga, lecz pierwsze spotkanie najbliższego rywala Górnika zostało przełożone, tak więc o ligowej formie niewiele wiadomo.
Trener i drużyna
Szkoleniowcem zespołu jest dobrze znany w Lechii Gdańsk- Ricardo Moniz. Holender objął słowacki zespół dopiero latem tego roku, ale po dwóch ważnych meczach zasługuje na pochwały, tym bardziej, że rywal do najłatwiejszych nie należał.
Jeżeli chodzi o skład, to holenderski szkoleniowiec stawiał w obu meczach na doświadczonego Igora Semrineca. 30-latek związany jest przez całą karierę z jednym klubem, tak więc będzie chciał jeszcze bardziej przejść do kolejnej rundy. W obronie Trenczyna mamy do czynienia z prawdziwą wieżą Babel. Na pierwszy ogień można prześwietlić dość wysokiego stopera- Jamesa Lawrecne'a. Jest to wychowanek Sparty Rotteradam i nigdy nie grał w ojczyźnie. Od kilku sezonów podobnie jak wspomniany wcześniej golkiper związany jest z klubem, w którym gra obecnie. Jedynym Słowakiem wśród obrońców jest Martin Sulek. To młodzieżowiec, który ma za sobą debiut w dorosłej reprezentacji. Kolejnym z bocznych obrońców jest piłkarz rodem z Trynidadu i Tobago- Keston Julien. Podobnie jak reszta kolegów jest od kilku lat związany z Trenczynem. Warto dodać, że ma tylko 19 lat. Mało tego, w obronie gra także inny młodzieżowiec- Reuben Yem, Nigeryjczyk, który jest nowym nabytkiem klubu.
W drugiej linii również nie brakuje kilku ciekawych postaci. Na początek niech takim będzie wychowanek Ajaksu Amsterdam- Achraf El Mahdioui. Mający 22 lata zawodnik od dwóch sezonów broni barw słowackiego klubu. W tej formacji nie brakuje także innego młodego zawodnika jakim jest kolejny Nigeryjczyk- Abdul Musa Zubairu. 19- latek też jest już od pewnego czasu piłkarzem obecnego klubu. Był wymieniony już wychowanek Ajaksu, to i jest wychowanek Feyenoordu Rotterdam. Joey Sleegers jest ofensywnym zawodnikiem, który w Trenczynie gra od dwóch sezonów.
Wreszcie czas przedstawić tych, których chyba najbardziej Górnik powinien się obawiać. Antonio Mance, to Chorwat dzięki któremu w dużej mierze zespół zawdzięcza awans do kolejnej rundy. To on dwukrotnie pokonywał bramkarza Budocnostu. Od trzech edycji występuje w tym klubie, a w poprzednim sezonie zdobył dla Trenczyna aż 10 goli. Obok Chorwata występuje także Bośniak- Hamza Cataković, który także zdobył gola w spotkaniu z ekipą z Podgoricy. W ostatnim sezonie wraz z Mance byli postrachem całej piłkarskiej Słowacji. Jakby tego było mało w składzie występuje 21- letni Nigeryjczyk. Philip Azango Elayo to mierzący 166 cm wzrostu napastnik, który także wie jak trafić do siatki rywala.
W obu spotkaniach z Budocnostem swoje szanse dostawali również inni dwaj zawodnicy. Jednym z nich jest "wieżowiec" wśród atakujących- Emeka Umeh. 18-latek jednak dopiero zaczyna swoją przygodę, niemniej może być trudnym rywalem w pojedynkach główkowych. Wiele do zaoferowania w drugiej linii może mieć także holenderski pomocnik- Philipe van Arnhem, który przez kilka sezonów bronił barw RKC Walwijk, ale od dwóch lat jest zawodnikiem Trenczyna.
Podsumowanie
Można zakładać, że AS Trenczyn, to zespół świetnie się rozumiejący. Kadra jest zgrana od kilku lat, a trener Moniz zapewne poprawia niektóry tylko elementy w słowackiej układance, w której mimo wszystko więcej jest zawodników obcego pochodzenia. Skład w głównej mierze oparty jest na młodzieży, która może i ma niewielkie doświadczenie w pucharach, ale lepiej wygląda niż zabrzański Górnik. W czwartek 25 lipca okaże się kto tak na prawdę wygląda lepiej, bo papier to nie wszystko.
Najnowsza historia
Piłkarze z Trenczyna poprzedni sezon zakończyli wysoko w tabeli, dzięki czemu znaleźli się na arenie międzynarodowej. W tej podczas I rundy zmierzyli się z serbskim Budognostem Podgorica, którego udało się pokonać najpierw na wyjeździe 0:2 i w meczu rewanżowym awansować po remisie 1:1. Podobnie jak w Polsce, również i na Słowacji ruszyła niedawno liga, lecz pierwsze spotkanie najbliższego rywala Górnika zostało przełożone, tak więc o ligowej formie niewiele wiadomo.
Trener i drużyna
Szkoleniowcem zespołu jest dobrze znany w Lechii Gdańsk- Ricardo Moniz. Holender objął słowacki zespół dopiero latem tego roku, ale po dwóch ważnych meczach zasługuje na pochwały, tym bardziej, że rywal do najłatwiejszych nie należał.
Jeżeli chodzi o skład, to holenderski szkoleniowiec stawiał w obu meczach na doświadczonego Igora Semrineca. 30-latek związany jest przez całą karierę z jednym klubem, tak więc będzie chciał jeszcze bardziej przejść do kolejnej rundy. W obronie Trenczyna mamy do czynienia z prawdziwą wieżą Babel. Na pierwszy ogień można prześwietlić dość wysokiego stopera- Jamesa Lawrecne'a. Jest to wychowanek Sparty Rotteradam i nigdy nie grał w ojczyźnie. Od kilku sezonów podobnie jak wspomniany wcześniej golkiper związany jest z klubem, w którym gra obecnie. Jedynym Słowakiem wśród obrońców jest Martin Sulek. To młodzieżowiec, który ma za sobą debiut w dorosłej reprezentacji. Kolejnym z bocznych obrońców jest piłkarz rodem z Trynidadu i Tobago- Keston Julien. Podobnie jak reszta kolegów jest od kilku lat związany z Trenczynem. Warto dodać, że ma tylko 19 lat. Mało tego, w obronie gra także inny młodzieżowiec- Reuben Yem, Nigeryjczyk, który jest nowym nabytkiem klubu.
W drugiej linii również nie brakuje kilku ciekawych postaci. Na początek niech takim będzie wychowanek Ajaksu Amsterdam- Achraf El Mahdioui. Mający 22 lata zawodnik od dwóch sezonów broni barw słowackiego klubu. W tej formacji nie brakuje także innego młodego zawodnika jakim jest kolejny Nigeryjczyk- Abdul Musa Zubairu. 19- latek też jest już od pewnego czasu piłkarzem obecnego klubu. Był wymieniony już wychowanek Ajaksu, to i jest wychowanek Feyenoordu Rotterdam. Joey Sleegers jest ofensywnym zawodnikiem, który w Trenczynie gra od dwóch sezonów.
Wreszcie czas przedstawić tych, których chyba najbardziej Górnik powinien się obawiać. Antonio Mance, to Chorwat dzięki któremu w dużej mierze zespół zawdzięcza awans do kolejnej rundy. To on dwukrotnie pokonywał bramkarza Budocnostu. Od trzech edycji występuje w tym klubie, a w poprzednim sezonie zdobył dla Trenczyna aż 10 goli. Obok Chorwata występuje także Bośniak- Hamza Cataković, który także zdobył gola w spotkaniu z ekipą z Podgoricy. W ostatnim sezonie wraz z Mance byli postrachem całej piłkarskiej Słowacji. Jakby tego było mało w składzie występuje 21- letni Nigeryjczyk. Philip Azango Elayo to mierzący 166 cm wzrostu napastnik, który także wie jak trafić do siatki rywala.
W obu spotkaniach z Budocnostem swoje szanse dostawali również inni dwaj zawodnicy. Jednym z nich jest "wieżowiec" wśród atakujących- Emeka Umeh. 18-latek jednak dopiero zaczyna swoją przygodę, niemniej może być trudnym rywalem w pojedynkach główkowych. Wiele do zaoferowania w drugiej linii może mieć także holenderski pomocnik- Philipe van Arnhem, który przez kilka sezonów bronił barw RKC Walwijk, ale od dwóch lat jest zawodnikiem Trenczyna.
Podsumowanie
Można zakładać, że AS Trenczyn, to zespół świetnie się rozumiejący. Kadra jest zgrana od kilku lat, a trener Moniz zapewne poprawia niektóry tylko elementy w słowackiej układance, w której mimo wszystko więcej jest zawodników obcego pochodzenia. Skład w głównej mierze oparty jest na młodzieży, która może i ma niewielkie doświadczenie w pucharach, ale lepiej wygląda niż zabrzański Górnik. W czwartek 25 lipca okaże się kto tak na prawdę wygląda lepiej, bo papier to nie wszystko.
Komentarze
Prześlij komentarz